Katastrofa mostu w Baltimore – co dalej?

Temat numeru

Krótko po 1 w nocy 26 marca 2024 r., kiedy kontenerowiec „Dali” (o długości 299 m) pod banderą singapurską, przewożący ok. 4700 kontenerów, wypływał z portu Baltimore w USA wzdłuż rzeki Patapsco w drodze na Sri Lankę, na statku wystąpiła awaria zasilania i zgasły wszystkie światła. Tuż po tym statek uderzył w pylon mostu Francis Scott Key Bridge, a prawie cała konstrukcja mostu rozpadła się w ciągu kilku sekund, powodując śmierć sześciu osób, które znajdowały się w tym czasie na moście. Zdarzenie to jest największą katastrofą mostu w USA od 2007 r., kiedy to błąd konstrukcyjny spowodował, że most w Minneapolis runął do rzeki Missisipi, zabijając 13 osób. Wypadek w Baltimore może stać się jedną z największych pojedynczych szkód w zakresie ubezpieczenia morskiego w historii.

Francis Scott Key Bridge

Most w Baltimore został otwarty w 1977 r. i nazwany na cześć Francisa Scotta Keya, prawnika i poety, autora tekstu, który stał się hymnem narodowym Stanów Zjednoczonych. Most ten nazywany Key Bridge miał 1,6 mili długości, a dziennie przejeżdżało przez niego ponad 30 000 samochodów (czyli ok. 11 mln pojazdów rocznie). Most wraz z portem w Baltimore stanowił centrum żeglugi na wschodnim wybrzeżu USA. Port w Baltimore (dziewiąty co do wielkości port w USA) odgrywa bardzo dużą rolę pod względem transportu samochodów osobowych i ciężarowych oraz eksportu węgla. Jest to również największy port w USA pod względem wielkości przeładunku maszyn rolniczych i budowlanych, a także produktów spożywczych, takich jak cukier i sól. Jednak wpływ zawalenia się mostu wykracza daleko poza bezpośrednie sąsiedztwo Baltimore. Będzie miał daleko idące konsekwencje dla amerykańskich importerów i ekspo...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
  • ...i wiele więcej!

Przypisy