Innowacje w logistyce: jak wdrażać je mądrze, a nie modnie

DODATEK SPECJALNY LIM

Gdzie dziś naprawdę rozgrywa się walka o konkurencyjność?

LogDays 2025 w Sierpcu to wydarzenie, które na długo pozostanie w pamięci uczestników. Dwa dni intensywnych prelekcji, warsztatów i dyskusji pokazały, że nowoczesna logistyka to nie tylko technologia, ale przede wszystkim ludzie, partnerstwa i odwaga we wprowadzaniu innowacji.
W takim świecie logistyka wewnętrzna przestaje być tylko „operacją w tle” – staje się realnym narzędziem do budowania przewagi konkurencyjnej. Żeby jednak naprawdę działała, nie wystarczy zainwestować w nowinki technologiczne. Klucz tkwi w podejściu – to przemyślane procesy, eliminacja marnotrawstwa, optymalne wykorzystanie zasobów i rozwiązania techniczne dobrane do faktycznych potrzeb. Właśnie taką ścieżkę transformacji proponuje Miebach Consulting – konkretną, spójną i nastawioną na realny efekt.

Wartość dodana i marnotrawstwo jako fundament projektowania procesów

Kluczową kategorią decyzyjną w analizie procesów intralogistycznych jest rozróżnienie pomiędzy czynnościami dodającymi wartość a tymi, które są marnotrawstwem. Zgodnie z podejściem lean management wartość dodana to każda operacja, za którą klient końcowy jest gotów zapłacić. Z kolei czynności niegenerujące wartości dzielą się na te niezbędne (np. kontrola zgodności wymuszona przez brak automatyzacji) oraz całkowicie zbędne, które powinny być eliminowane. Dostrzeżenie tej subtelnej, lecz istotnej różnicy jest niezbędne w projektowaniu efektywnego systemu logistycznego.
Proces pakowania jest doskonałym przykładem operacji, w której różne typy czynności występują równolegle. Oczekiwanie operatora na wydruk etykiety czy fizyczne przemieszczanie się po opakowania to klasyczne przejawy marnotrawstwa. Z kolei takie czynności jak estetyczne rozmieszczenie produktu w kartonie czy weryfikacja kompletności zamówienia stanowią istotną wartość z punktu widzenia klienta końcowego. Analiza ta ukazuje potrzebę głębokiej rekonstrukcji sekwencji operacyjnych oraz logicznego rozmieszczenia zasobów i urządzeń wspierających pracę operatora.

Od „żyłowania” wydajności do transformacji procesowej

W praktyce wielu organizacji powszechnym błędem jest dążenie do zwiększania efektywności operacyjnej poprzez intensyfikację pracy ludzi lub maszyn, określane mianem „żyłowania” wydajności. Takie podejście prowadzi do wzrostu kosztów operacyjnych bez proporcjonalnej poprawy jakości czy czasu realizacji. Alternatywą jest transformacja procesowa polegająca na przeprojektowaniu strumienia wartości w taki sposób, by zastąpić marnotrawstwo rzeczywistym przyrostem wartości, bez konieczności zwiększania zasobów. Kluczem do sukcesu jest tu automatyzacja ukierunkowana – nie jako cel sam w sobie, ale jako środek do usprawnienia konkretnych punktów krytycznych.

Strategiczne podejście do kompletacji jako kluczowy filar optymalizacji

W strukturze procesów magazynowych to właśnie kompletacja odpowiada za największą część pracochłonności. Według analiz Miebach Consulting w zależności od branży jest to nawet 80% nakładów w procesie end-to-end. Optymalizacja tego obszaru wymaga szczegółowej analizy charakterystyki zamówień oraz doboru odpowiedniej strategii kompletacyjnej. Istnieje wiele modeli organizacyjnych, takich jak: kompletacja jednozamówieniowa (single-order picking), kompletacja wielozamówieniowa (multi-order picking), system szeregowy (pick & pass), kompletacja dwustopniowa typu goods-to-person, czy też kompletacja trzystopniowa z użyciem sorterów. Każde z tych rozwiązań ma swoją specyfikę i powinno być dostosowane do parametrów operacyjnych: liczby SKU, struktury zamówień, rotacji towarów oraz dostępnej infrastruktury.
Podejście systemowe zakłada, że nie ma jednej idealnej metody. Zamiast tego efektywny system kompletacji jest zawsze kombinacją różnych technik dopasowanych do charakterystyki asortymentu i skali działania. Przykładowo, dla zamówień o dużej liczbie pozycji i wysokiej dynamice efektywnym rozwiązaniem będzie kompletacja z sortowaniem automatycznym i zintegrowanym pakowaniem. Z kolei w środowiskach o niskiej zmienności i dużych jednostkach logistycznych bardziej sprawdza się model single-picking.

Wybór technologii w projektowaniu intralogistyki – między automatyzacją a elastycznością

Kolejnym filarem projektowania jest decyzja o poziomie automatyzacji. Wbrew intuicji, pełna automatyzacja nie zawsze jest rozwiązaniem optymalnym. Decyzja o jej wdrożeniu powinna być poprzedzona analizą struktury zamówień, poziomu sezonowości, zmienności SKU oraz dostępnych danych operacyjnych (master data). Często to właśnie procesy mieszane, łączące automatyzację z operacjami manualnymi, okazują się najefektywniejsze pod względem TCO (Total Cost of Ownership).
Przykładami technologii, które obecnie znajdują szerokie zastosowanie w centrach dystrybucyjnych, są systemy shuttle, roboty mobilne AMR, miniloady, AutoStore, a także zaawansowane WMS/WCS wspierane analityką Business Intelligence. Trendy rozwojowe wskazują na dalszą integrację tych technologii z narzędziami sztucznej inteligencji, w tym wizją maszynową, elastycznymi robotami chwytającymi czy też orkiestracją zadań w czasie rzeczywistym.

Wdrażanie innowacji – strategia krok po kroku

Innowacje w intralogistyce nie mogą być wdrażane ad hoc. Wymagają metodycznego podejścia – od analizy stanu obecnego, przez modelowanie wariantów, aż po pilotaże i implementację skalowalną. Zasada „dziś decyzja – wdrożenie za dwa lata” nie jest przejawem powolności, lecz odpowiedzialności i zrozumienia złożoności systemów logistycznych.

Rola konsultanta logistycznego – integrator procesów i technologii

Na koniec należy podkreślić znaczenie roli konsultanta logistycznego w procesie inwestycyjnym. Jego zadaniem nie jest jedynie rekomendacja urządzeń czy technologii, ale holistyczne zarządzanie projektem – począwszy od walidacji danych podstawowych (master data), przez planowanie przepływów materiałowych i analizę kosztów, aż po komunikację z interesariuszami (IT, inwestorzy, operacje, deweloperzy). To właśnie dzięki kompetencjom doradczym możliwe jest zminimalizowanie ryzyka nietrafionych inwestycji i zapewnienie, że wdrożone rozwiązania będą miały realny wpływ na efektywność łańcucha dostaw.
Transformacja intralogistyki nie jest już wyłącznie wyzwaniem operacyjnym – stała się strategicznym imperatywem w dobie cyfrowej gospodarki. Prezentowane przez Miebach Consulting podejście opiera się na dogłębnej analizie procesów, elastyczności w doborze technologii oraz ugruntowanej metodyce wdrażania zmian. To właśnie takie holistyczne spojrzenie na projektowanie logistyki stanowi dziś fundament zrównoważonego rozwoju i przewagi konkurencyjnej firm w sektorach FMCG, e-commerce, farmaceutycznym, automotive i wielu innych.

Na podstawie wystąpienia podczas konferencji LogDays 2025

Przypisy