Współczesny rynek magazynowy w Polsce przechodzi dynamiczną transformację. Według najnowszych danych w kraju działa około 2500 dedykowanych magazynów o łącznej powierzchni 35 mln m² (bez uwzględnienia starszych konstrukcji i magazynów przyprodukcyjnych), a każdego roku realizowanych jest blisko 500 projektów optymalizacyjnych. Jednak aż w 30–40% rezultaty są niezadowalające, co pokazuje, jak złożone i wymagające są to przedsięwzięcia.
Autor: Dominik Kowalczyk
Dyrektor operacyjny SMART Project
Swoją karierę jako Lean Expert rozpoczął w SCHNELLECKE SLOVAKIA S.R.O., gdzie wspierał procesy optymalizacyjne oraz kierował zespołem Lean Expertów na obszarze Europy Centralnej. Karierę zawodową kontynuował w firmie DHL EXEL Supply Chain (Poland), w której zajmował się planowaniem procesów logistycznych oraz zarządzał rozbudowaną strukturą operacyjną.
Automatyzacja procesów produkcyjnych i magazynowych jest zagadnieniem, które zostało już omówione ze wszystkich punktów widzenia. Kilka lat temu żadna konferencja branżowa nie mogła odbyć się bez automatyzacji i robotyzacji w programie. Dziś temat ten mocno już spowszechniał, a agendy konferencji skupiają się raczej na aspektach ekologicznych i skutkach pandemii dla łańcucha dostaw.
Projektując procesy przepływu materiałów wewnątrz magazynów lub między magazynem a obszarem produkcji, coraz częściej wykorzystujemy autonomiczne pojazdy zastępując tradycyjne wózki jezdniowe. Uzasadnieniem takiego wyboru jest głównie coraz wyższy koszt pracy, trudności z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników na rodzimym rynku oraz względy bezpieczeństwa.
W Polsce od kilkunastu lat obserwujemy znaczny wzrost zapotrzebowania na powierzchnie magazynowe. Związane jest to z rozwojem poszczególnych gałęzi przemysłu, ale przede wszystkim z silnym wzrostem w poszczególnych gałęziach handlu.