Historia miast to historia cywilizacji. Pierwsze osady powstawały już ponad 10 tys. lat temu, gdy w epoce neolitu ludzie zaczynali prowadzić osiadły tryb życia. Wraz z rozwojem cywilizacji na Bliskim Wschodzie, w Egipcie, Grecji, Rzymie, Dolinie Indusu, Chinach i Mezoameryce powstały bardziej złożone struktury miejskie, będące ośrodkami handlu, religii i administracji. Największe wyzwania w rozwoju miast pojawiły się z nastaniem pierwszej rewolucji przemysłowej, gdy do ośrodków miejskich napływało wielu ludzi w poszukiwaniu pracy w rozwijającym się przemyśle. Miasta takie jak Manchester, Berlin czy Nowy Jork szybko się rozwijały, co prowadziło do przeludnienia i problemów sanitarnych, ale także do rozwoju infrastruktury, takiej jak koleje, drogi, ulice, wodociągi i sieci energetyczne.
Autor: Jacek Olszewski
Senior Principal w firmie doradczo-projektowej Miebach Consulting. Kierownik projektów koncepcyjnych, strategicznych i realizacyjnych w Polsce, Europie Wschodniej i Zachodniej, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie. Ma 19-letnie doświadczenie w zakresie projektowania koncepcyjnego obiektów logistycznych, modelowania sieci dystrybucji oraz projektowania i nadzoru nad realizacją centrów dystrybucyjnych. Zrealizował kilkadziesiąt projektów, m.in. dla branży browarniczej i napojów, kosmetycznej, FMCG, odzieżowej, e-commerce oraz logistyki produkcji w branży lotniczej. Autor wykładów i szef sekcji Material Flow Processes platformy e-learningowej Grupy Miebach.
XVIII w., Anglia, ówcześnie najbogatszy kraj świata, zmaga się ze narastającym kryzysem energetycznym spowodowanym niedoborami drewna i tzw. małą epoką lodowcową. Anglicy sięgają zatem po węgiel kamienny. Wkrótce pojawiają się innowacje techniczne: maszyna tkacka i silnik parowy, wykorzystujący wysokokaloryczne paliwo, jakim jest węgiel. Jednocześnie rozwijają się technologie metalurgii żelaza.
Kluczowym czynnikiem sukcesu wdrożenia systemu informatycznego jest integracja tego systemu z intralogistycznym procesem przepływu materiałów oraz pracą człowieka w magazynie.
Objęcie większej liczby klientów online, większego obszaru geograficznego w ramach jednego centrum dystrybucji pozwala na wykorzystanie synergii i osiągnięcie korzystnego czasu zwrotu z inwestycji w automatykę. Jednak z rosnącą skalą strumienia rośnie również skala wyzwań wynikających z opisanej specyfiki branży, mogących być hamulcem wzrostu efektywności. W przypadku scentralizowanej operacji obejmującej duży zasięg geograficzny większe znaczenie ma też szybka obsługa zleceń w centrum dystrybucyjnym, czyli możliwie jak najkrótszy czas przejścia towaru przez proces logistyczny. Jak zatem taki proces zaprojektować?
Wdrożenie kanału sprzedaży internetowej wymaga gruntownej rewizji procesów wewnątrzmagazynowych. Tradycyjna kompletacja pojedynczych wielopozycyjnych i wielosztukowych zamówień przestaje mieć rację bytu. Przy rosnącym rozdrobnieniu zamówień rośnie udział bezproduktywnego czasu w manualnym procesie, który musi zostać pokryty przez dodatkowy personel. Po osiągnięciu masy krytycznej procesowanych zamówień może nastąpić reakcja łańcuchowa: wielka liczba przeszkadzających sobie pracowników dodatkowo obniża ich wydajność, więc potrzeba ich więcej i problem narasta. Należy więc przekształcić proces w taki sposób, aby zredukować czas bezproduktywny. Można to osiągnąć przez zmianę strategii kompletacji oraz dodatkowo przez zmianę środków technicznych, aż do wdrożenia automatyki.
Gdy w salonie poprosimy o ofertę na samochód, salon zaoferuje nam kilka modeli w cenie od 50 tys. do 150 tys. zł. Prawdopodobnie najtańszy z nich nie spełni naszych wymagań, a przy najdroższym zapłacimy za elementy wyposażenia, których nie potrzebujemy. Dlatego przy zakupie – nie tylko produktu, ale również usługi – należy precyzyjnie określić wymagania. Ta prawda dotyczy także kalkulacji ceny – za produkt czy za usługę, w tym logistyczną.
Przed logistyką w branży motoryzacyjnej stoją dwa ważne zadania. Pierwsze to dostarczyć komponenty do produkcji samochodu i jego podzespołów, drugie to dostarczyć części zamienne na tzw. aftermarket. Za zadania te odpowiadają dwa skrajnie różne systemy logistyczne, odmiennie zorganizowane, z innymi celami i zadaniami, i co za tym idzie – stosujące odmienne wyposażenie techniczne.
Magazyn to nie tylko miejsce, gdzie składowane są zapasy. Magazyn to ogniwo w łańcuchu procesów mających na celu wyprodukowanie i dostarczenie dóbr do klienta końcowego. Jego sprawne działanie ma decydujące znaczenie dla dostępności wyrobów firmy na rynku, a co za tym idzie — zadowolenia klientów i umocnienia pozycji rynkowej firmy.
Magazyn bez wsparcia informatycznego? Jest to oczywiście możliwe, jednak ze wzrostem skomplikowania procesów magazynowych i portfolio magazynowanych artykułów,
rośnie też ryzyko błędów w kompletacji i spadku efektywności magazynu, co pociąga za sobą zaburzenia w obsłudze
rynku do utraty klientów włącznie.
W styczniu 2022 r. upływają dwa lata światowej pandemii COVID-19. Przez ten czas łańcuchy dostaw zostały poddane niespotykanej dotąd presji. Jej przyczynami były nie tylko zaburzenia popytu (gromadzenie artykułów pierwszej potrzeby, zwiększony popyt na artykuły hobbystyczne, wyposażenie mieszkań itp.), ale również przestoje fabryk i zaburzenia w przepływie towarów z Azji do Europy i Ameryki. Dodatkowym czynnikiem oddziałującym na procesy logistyczne jest silny i dodatkowo wzmocniony pandemią wzrost e-commerce.
Rozwijający się rynek logistyczny z roku na rok staje się coraz bardziej konkurencyjny, stawiając know-how i umiejętności pracowników na piedestale. Wiele firm, szukając najlepszych kandydatów, nie próżnuje i angażuje się w ich poszukiwania w ramach programów stażowych na uczelniach wyższych. Czy wiesz, jakie korzyści może przynieść to dla Twojej firmy?