Zmiana spowodowała zainteresowanie nie tylko wśród klientów. Na rezultat rozmów między Emtorem i TMHE czekali z niecierpliwością przedstawiciele innych firm sprzedających wózki widłowe na polskim rynku. Nic w tym dziwnego, skoro z deklarowanych w 2008 roku danych w samym tylko roku 2007 toruński Emtor sprzedał ponad 1500 wózków zaś Toyota (wówczas pod marką BT) jeszcze więcej.
prezes firmy Emtor
— Firma Emtor jest znana na rynku, jest duża, ma potencjał, wyszkolonych pracowników. Mamy stabilną sytuację — około 1000 sztuk wózków mamy u klientów
w ramach wynajmu długoterminowego. To są duże pieniądze, a co za tym idzie, daje nam więcej pewności, by zaczynać coś od nowa. Zapewnia stabilizację. Nie będę teraz wszystkich przekonywał, że jeszcze w tym roku osiągniemy jakiś nadzwyczajny sukces sprzedażowy. Ważniejsze dla mnie jest to, że trudny czas negocjacji pokazał, iż mam bardzo lojalnych, zaangażowanych pracowników, że wierzymy w to, że jesteśmy w stanie znów zawojować rynek...
— Wózki widłowe Toyoty mają znaną markę, dobrze rozwiniętą sprzedaż i serwis. Dlatego bardzo interesuje nas system dystrybucji wózków w 2009 roku. Jest to o tyle ważne, że w czasie kryzysu w wielu przypadkach trzeba będzie jeszcze dokładniej przeanalizować strategię działań największych konkurentów...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!