Taka sytuacja wskazuje z jednej strony na to, że produkt broni się sam i tak czy owak znajduje nabywców, z drugiej jednak — że producent, polska firma, nie zauważył, iż na kapryśnym rynku całego świata obowiązuje zasada: pokaż mi opakowanie, a powiem ci, co o swoim dziele sądzi jego producent i jak traktuje klientów — swoich chlebodawców.
Można sądzić, że kartonowe proste pudełko i natłuszczony papier są zamierzoną prowokacją artystyczną, a nie pozostałością wzorniczą po pierwszych latach powojennych (nawet w legendarnym PRL-u było sporo opakowań, dla których specjalnie projektowano wesołe rysunki, instrukcje czy hasła zachęcające do zakupu). Niestety tak jednak nie jest — ów pistolet nie jest już produkowany i producentowi nie zależy na zainteresowanej nim grupie klientów (zresztą można sądzić, że i wcześniej niespecjalnie myślał o ich zachęceniu).

— Opakowanie jest nie tylko dodatkiem, choć przeważnie jego rola kończy się z chwilą wyjęcia produktu. Ono przyciąga wzrok kli...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!