Powiedzmy, że niedaleko autostrady, blisko dużego miasta jest kilka hektarów gruntu idealnie nadających się pod budowę magazynu. Choć większość terenu została odrolniona, to kluczowy, jednohektarowy kawałek nadal jest gruntem rolnym. Właściciel terenu chce sprzedać deweloperowi całość, ale musi zaryzykować sytuację, w której Agencja Nieruchomości Rolnych, korzystając z prawa pierwokupu, uniemożliwi transakcję, na dodatek nie pozwalając deweloperowi na przeprowadzenie inwestycji. Co więcej, Agencja może wejść w spółkę z podmiotem konkurencyjnym wobec dewelopera. W ten sposób biurokracja i urzędnicy w nieuprawniony, choć teoretycznie zgodny z prawem sposób, mogą torpedować plany podmiotów gospodarczych, także w branży magazynowej. Co oczywiste, otwiera to szerokie pole do nadużyć, nepotyzmu i korupcji, z którymi podobno obecna władza chce walczyć. Pikanterii tej walce dodaje fakt, że opinia sołtysa na temat sprzedawanych gruntów może mieć równie istotne znaczenie dla transakcji jak sama ustawa.
W szlachetnym – czy jak wolą inni – populistyczny...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!