Czy to 7R przedstawia koncepcje ekologicznego magazynu klientowi, czy to najemca wskazuje, jakie ma oczekiwania? Zawsze wsłuchujemy się w podstawowe potrzeby najemców. Ale oczywiście dużo też zależy od nas i od tego, jakie rozwiązania im podpowiemy. Staraliśmy się wyróżnić na rynku jakościowymi i proekologicznymi rozwiązaniami. Dlatego w większości przypadków to 7R sugerowało najemcom, co można w tym zakresie zrobić. Oczywiście mieliśmy również do czynienia z bardzo świadomymi klientami, dla których zielone rozwiązania miały kluczowe znaczenie od samego początku. W ostatnich latach właśnie ta świadomość klientów bardzo się zmieniła. Coś, co kilka lat temu było innowacyjne czy nietypowe, dziś szybko staje się standardem. Czy są na rynku klienci 7R, dla których ekologia nie ma znaczenia? To nie tak. Myślę, że dziś coraz trudniej znaleźć organizacje, które przyznają wprost, że ekologia nie ma dla nich znaczenia. W ten sposób nie da się już funkcjonować. Świadomość odpowiedzialności za środowisko jest stosunkowo duża, ale wciąż jest tu praca do wykonania. Dlatego jako deweloper możemy inspirować najemców, podpowiadać, wskazywać kierunki… Chodzi o to, żeby pokazać rozwiązania mieszczące się w budżecie i mogące zaowocować bardziej ekologicznym budynkiem, który poza korzyściami związanymi z niższymi kosztami utrzymania zaoferuje również pracownikom wyższy komfort pracy. Mamy też do czynienia z dużą grupą najemców, którzy są świadomi, którzy od razu pokazują nam swoją specyfikację zawierającą wiele elementów budownictwa zrównoważonego. Naszym zadaniem jest pokazanie klientom rozwiązań, które mogą zminimalizować ich negatywny wpływ na środowisko. Zielone rozwiązania w zdecydowanej większości są wciąż droższe od standardowych. W jakim zakresie budżety są barierą w rozwoju ekologicznego budownictwa? Te rozwiązania rzeczywiście nadal są nieco droższe. Po pierwsze dlatego, że często są bardziej zaawansowane technologicznie, po drugie – one są w tym momencie na topie i jest na nie duże zapotrzebowanie, co naturalnie winduje ceny. Uważam jednak, że większość uczestników rynku ma świadomość, że wybudowanie zaawansowanego technologicznie magazynu musi wiązać się z wyższymi kosztami. W moim odczuciu wyższe ceny takich rozwiązań nie wpływają znacząco na chęć ich stosowania. Czy najemcy decydujący się na magazyn energooszczędny mogą liczyć na mniejsze koszty zużycia energii? Myślę, że jeśli porównamy magazynowe budynki budowane w oparciu o obecne specyfikacje z tymi sprzed 10 czy nawet 7 lat, to różnica w ilościach zużytej energii jest naprawdę duża. Oczywiście na korzyść tych współczesnych. W technologiach ograniczających zużycie energii dokonał się duży postęp. Oświetlenie LED znacznie ograniczyło zużycie prądu, współczesne systemy ogrzewania są wydajniejsze, a stosowanie perlatorów oraz wykorzystywanie wody szarej ograniczyło zużycie czystej wody. Te wszystkie technologie przynoszą wymierne korzyści. One oczywiście zostały niestety zmniejszone przez inflację, ale gdyby nie były stosowane, to najemcy widzieliby jeszcze większe rachunki. W jakim kierunku rozwija się dziś budownictwo magazynowe? Idziemy w kierunku przenoszenia rozwiązań z budynków pasywnych innego typu, np. biurowców, do budynków magazynowych. Energooszczędne ogrzewanie, 18 PARKI I CENTRA LOGISTYCZNE W POLSCE. PRZEGLĄD OFERT RYNKU www.logistykaimagazynowanie.pl

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==