Szybki rozwój usług i wolumenów dostaw poza domem (out-of-home – OOH) w ciągu najbliższych kilku lat prawdopodobnie znacząco zmieni rynek dostaw dla nadawców i odbiorców. Aby obsłużyć gwałtownie rosnące ilości przesyłek B2C (BUSINESS TO CONSUMER), niezbędna będzie rozbudowa sieci OOH (automaty paczkowe oraz punkty PUDO – pick up and delivery). Dotyczy to nie tylko Polski, ale większości krajów w Europie i poza nią.
Autor: Mirek Gral
Pro Partner Last Mile experts Poland
Ostatnia mila jest ważna, ponieważ ma kluczowe znaczenie w kreowaniu doświadczenia klienta detalicznego e-commerce – przedmiot, który nie był skutecznie dostarczony lub został uszkodzony, wpłynie negatywnie na percepcję klienta. Taka sytuacja może wywołać niechęć do dokonania kolejnych zakupów w tym sklepie lub korzystania z danego przewoźnika.
Czy możemy założyć, że w końcu rok 2022 będzie czasem odbudowy, czy dalej będziemy kroczyć po cienkiej linii między niepewnością a nadzieją? Z jednej strony, jest dużo elementów, które wymykają się spod naszej kontroli i wprowadzają nieoczekiwane zmiany w życiu i biznesie.
Jednym z najszybciej rozwijających się rynków europejskich, w zakresie dostaw B2C (business to consumer) jest Polska. W ostatnich latach odnotowaliśmy dynamiczny, dwucyfrowy wzrost liczby przesyłek e-commerce w stosunku do okresu sprzed pandemii. Trend ten wpłynął na szybki rozwój sieci dostaw OOH (out of home), w skład których wchodzą punkty PUDO (pick up/drop off) oraz automaty paczkowe.
Wraz z rozwojem rynku e-commerce konsumenci stają się coraz bardziej wymagający, jeśli chodzi o doświadczenia związane z dostawą poza domem (OOH delivery). Przewoźnicy i sprzedawcy naginają się do granic możliwości, by zapewnić odpowiedni poziom oferowanej usługi. Gdzie leży sukces sieci doręczeń? Jak prezentują się oczekiwania każdej z zainteresowanych stron?