Prezentujemy czytelnikom omówienie zawartości Raportu Polskiej Rady Facility Management „W poszukiwaniu optymalnego modelu ochrony”. Ideą raportu jest kształtowanie świadomości bezpieczeństwa oraz wspieranie przedsiębiorców w procesie zarządzania bezpieczeństwem swoich zasobów i procesów.
Autor: Jacek Grzechowiak
konsultant obszaru zarządzania ryzykiem i bezpieczeństwem i właściciel Risk Response
Wiele rozmów z osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo obiektów zaczynam od pytania: „ile kluczy ma pan/pani do swojego obiektu?" Dość często dostaję odpowiedź: „nie wiem". Czasem jednak dojście do tej odpowiedzi wiedzie przez „wiem" i dopiero kolejne pytania doprowadzają do konkluzji, że jednak… „nie wiem".
Kiedy zastanawiamy się nad zarządzaniem kontrolą dostępu do obiektów, w naturalny sposób zadajemy sobie pytanie: po co? Równie naturalnie odpowiadamy: w celu niedopuszczenia do wstępu osób nieupoważnionych. Zarówno pytanie, jak i odpowiedź wydają się banalne, gdyby nie incydenty, z jakimi spotykamy się niemal codziennie. Niekiedy informacje te można znaleźć także w mediach, przez co do szkody, jaką ponosi przedsiębiorca w wyniku wstępu na jego teren osób nieupoważnionych, należy dodać także szkody wizerunkowe, które mają szerokie spectrum oddziaływania, w tym także wpływając negatywnie na reputację przedsiębiorcy w oczach jego partnerów biznesowych.
Branża ochrony funkcjonuje na najniższych stawkach, dlatego rotacja jest tam naprawdę wysoka, a stąd już prosta droga do incydentów powodowanych brakiem doświadczenia, przypadkowością w rekrutacji, czy wręcz zatrudnianiem osób mających powiązania ze światem przestępczym. Jak zabezpieczyć na etapie wyboru i konstruowania umowy świadczenia usługi ochrony, by magazyn faktycznie był chroniony?
Kiedy rozważamy bezpieczeństwo mienia, z reguły koncentrujemy się na mieniu dla nas najcenniejszym. W ten sposób niejako naturalnie koncentrujemy uwagę na wyrobach gotowych, które znajdują się w magazynach. Jednak operacje magazynowe, jak każdy proces, wiążą się z powstawaniem strat i uszkodzeń. Transport wewnętrzny, umieszczenie towaru w lokacjach magazynowych generują straty. Straty to przedmiot zainteresowania menedżerów, ale też... złodziei.
Budowanie odporności na zagrożenia kryminalne oraz bezpieczeństwo zdrowia i życia kierowcy to zadania nadrzędne, mające bez wątpienia kluczowy wpływ na ciągłość działania firm transportowych. Pomysłowość przestępców jest ich zdecydowanie mocną stroną, którą cały czas wzmacniają, dlatego my musimy być co najmniej tak samo kreatywni.
Procesy transportu kolejowego, tak jak w innych przypadkach, mają swoją ciemną stronę. Kradzieże dokonywane w transporcie kolejowym były, są i będą, a ich techniki są ciągle doskonalone, co stawia przed nami coraz to nowe wyzwania, zarówno w warstwie koncepcyjnej, jak i wykonawczej.
Firmy kurierskie mają w ostatnich czasach zdecydowanie większe znaczenie dla naszego życia. Pokazała to przede wszystkim pandemia, w czasie której wielokrotnie można było od kurierów usłyszeć, że sezon bożonarodzeniowy trwał wiele miesięcy. Tak duże zwiększenie liczby przetwarzanych przesyłek musiało zwrócić i zwróciło uwagę środowisk przestępczych.
Operacje logistyczne mające miejsce wewnątrz przedsiębiorstwa niosą z sobą szereg zagrożeń, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Tak jak wszędzie, tutaj także trwa nieustanna walka ochrony ze złodziejami, w której obie strony wdrażają innowacje, chcąc wyprzedzić siebie wzajemnie. Jak to w życiu bywa, raz jedni prowadzą, innym razem drudzy. Dlatego właśnie szukanie rozwiązań innowacyjnych jest tak ważne. Istotne jest także zrozumienie, że innowacje nie są jedynie domeną technologii. Postępowanie człowieka również może być innowacyjne.
Zarządzanie bezpieczeństwem to proces ciągły, ale nade wszystko bardzo zmienny. Jego zmienność wynika z kilku czynników, przy czym ta zmienność niekiedy współistnieje ze zmiennością innych procesów, niekiedy zaś występuje odrębnie. Takie oddziaływanie na proces powoduje z jednej strony konieczność jego ciągłej modyfikacji, z drugiej zaś wymaga planowania w długim horyzoncie czasowym.
Ochrona postrzegana wyłącznie przez pryzmat zagrożeń kryminalnych już dawno przeszła do lamusa. Obecnie jej rola w zarządzaniu incydentami i pośrednio w utrzymaniu ciągłości działań logistycznych znacząco wybiega poza standardową ochronę budynku.