Aco, jeśli to nie człowiek miałby poruszać się po magazynie w poszukiwaniu poszczególnych pozycji z zamówienia, ale towar sam przyjeżdżałby do pracownika? Takie pytanie musiało pojawić się w głowach konstruktorów pierwszych regałów karuzelowych. Dziś te zaawansowane automaty nie tylko dostarczają poszczególne elementy zamówienia wprost pod ręce magazyniera, ale dbają również, by operacje te trwały jak najkrócej i starają się eliminować błędy w kompletacji.
Zasada jest stosunkowo prosta. Zamiast zmuszać człowieka do pobierania towaru z półek umieszczonych na różnych wysokościach wprawiamy je w ruch, tak by to one dojeżdżały do pracownika. Ruchome półki poruszające się wewnątrz regału sterowane są przez komputer, który zawsze wybiera najkrótszą drogę dostarczenia kolejnego elementu zamówienia. W ten sposób szybkość kompletacji może diametralnie wzrosnąć. Nawet do 1000 operacji
na osobę w ciągu godziny.
Rozwój regałów karuzelowych pozwolił również na stworzenie modeli wyposażonych w kilka okien dostępowych na umieszczonych na różnych poziomach. Taką możliwość daje np. model Paternoster firmy Dexion Polska. Według producenta zastosowanie t...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!