CLARK
Piotr Kubiak z zawodu jest operatorem wózków widłowych, zazwyczaj starszych typów. – Tutaj mam do czynienia z zupełnie nowymi wózkami, bardzo komfortowymi i łatwymi w obsłudze. Trzeba się do nich przyzwyczaić – mówi pan Piotr. W latach poprzednich zawodnik ten już dwukrotnie startował w Sztaplar Show, ale bez powodzenia. W tym roku, w kategorii wózków o udźwigu do 2,5 t dosiadał elektrycznego Clarka GEX 25, mając spore problemy z płynnym przejazdem słynnej „tarki”, czyli toru przeszkód pokonywanego z pojemnikiem z wodą na widłach. W konkurencji wózków najcięższych Piotr Kubiak zasiadł za kierownicą gazowego Clarka C35 – Najtrudniejsze jest układanie puzzli, kosze uciekają... Natomiast celowanie do tarczy jest prostsze niż w zeszłym roku. Ogólnie bardzo fajna impreza – komentował swój udział w Sztaplar Sho...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- wydań magazynu "Logistyka i Magazynowanie"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- Możliwość pobrania materiałów dodatkowych
- ...i wiele więcej!